środa, 3 lipca 2013

donut - czyli mój sposób na włosy podczas upałów

Witajcie!
Dzisiejszy post dość adekwatny do pogody. Za oknem ukrop, więc staramy się mieć jak najmniej włosów na pleckach coby się nie przegrzać za w czasu. Jak sobie radzę? Zazwyczaj DONUTEM :)

Donut, to taka mała, okrągła gąbeczka przypominająca jak sama nazwa wskazuje pączek :D Dostępna jest w kilku rozmiarach średnicy: 6cm, 8cm, 10cm oraz wersjach kolorystycznych: blondzie, brązie i czarnym (na allegro po ok. 4 zł). Dla bardziej kreatywnych donuta można wykonać samemu ze skarpetki KLIK KLIK

Fryzurę za jego pomocą można zrobić na dwa sposoby:
sposób 1 - koczek bardziej luźny, słabiej się trzyma (troszke artystyczny nieład)
Wiążemy kitkę w wybranym przez nas miejscu (najlepiej dość wysoko), przekładamy kitkę przez 'oczko' donuta i pozostałą część włosów okręcamy wokół i podpinamy wsuwką. Osobiście nie robię go w taki sposób pomimo że lubię nieco potargane fryzurki z prostej obawy że się ZA szybko rozpadnie.

sposób 2- koczek gładziutki jak u baleriny
Wiążemy kitkę w wybranym przez nas miejscu (najlepiej dość wysoko), przekładamy kitkę przez 'oczko' donuta. Pozostałą część włosów równomiernie rozkładamy na gąbce- jak już ją całą przykryję nakładamy na całego koczka gumkę do włosów. To właśnie ta 2 gumka usztywnia całego koka oraz równomiernie naciąga włoski. Pozostałe kosmyki wystające spod gumki okręcić wokół podstawy koczka i spiąć wsuwką. gotowe:)


Swój 8cm donut zakupiłam gdyż jestem anty manualna :D Z początku myślałam że będzie za duży i nie pokryje mi jakże cienkich włosków ale jest w porządku.


A jak się prezentuje na włosach? Oczywiście donut już troszkę znoszony także na początku wygląda duo korzystniej.


Pozdrawiam
Sona

7 komentarzy:

  1. ja również robię takiego koka od czasu do czasu ;) a co do podkładu Revlon Colorstay to polecam Ci go z czystym sercem, świetne krycie, długo utrzymuje się na twarzy, jedyny minus to cena

    małą uwaga wyłącz weryfikację obrazkową, wszystkim będzie łatwiej dodawać komentarze

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, nawet nie wiedziałam że coś takiego jest domyślnie ustawione - teraz powinno być ok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie olejek łopianowy zahamował wypadanie włosów i głównie dlatego go używałam, nic złego się nie działo.
    kiedy mi wypadały bardzo włosy poszłam na badania i okazało się, że produkty, które obwiniałam powinnam przeprosić, bo wypadanie spowodowane było chorobą.

    PS: Nadal masz włączoną weryfikację obrazkową :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda bardzo efektownie, a Twoje włosy wcale nie wyglądają na cienkie!

    OdpowiedzUsuń
  5. są cieniutkie ale jest ich dużo (podobno) :]

    OdpowiedzUsuń
  6. A mój jest za duży i nie starcza mi włosów na pokrycie całego ;c

    OdpowiedzUsuń
  7. a ile masz centymetrów średnicę? Może spróbuj z jakąś stopką skarpetką? Ja mam kilka takich które w niewiadomy sposób gubią swoją "drugą połówkę" podczas prania :D

    OdpowiedzUsuń