Dzisiejszy post dość adekwatny do pogody. Za oknem ukrop, więc staramy się mieć jak najmniej włosów na pleckach coby się nie przegrzać za w czasu. Jak sobie radzę? Zazwyczaj DONUTEM :)
Donut, to taka mała, okrągła gąbeczka przypominająca jak sama nazwa wskazuje pączek :D Dostępna jest w kilku rozmiarach średnicy: 6cm, 8cm, 10cm oraz wersjach kolorystycznych: blondzie, brązie i czarnym (na allegro po ok. 4 zł). Dla bardziej kreatywnych donuta można wykonać samemu ze skarpetki KLIK KLIK
Fryzurę za jego pomocą można zrobić na dwa sposoby:
sposób 1 - koczek bardziej luźny, słabiej się trzyma (troszke artystyczny nieład)
Wiążemy kitkę w wybranym przez nas miejscu (najlepiej dość wysoko), przekładamy kitkę przez 'oczko' donuta i pozostałą część włosów okręcamy wokół i podpinamy wsuwką. Osobiście nie robię go w taki sposób pomimo że lubię nieco potargane fryzurki z prostej obawy że się ZA szybko rozpadnie.
sposób 2- koczek gładziutki jak u baleriny
Wiążemy kitkę w wybranym przez nas miejscu (najlepiej dość wysoko), przekładamy kitkę przez 'oczko' donuta. Pozostałą część włosów równomiernie rozkładamy na gąbce- jak już ją całą przykryję nakładamy na całego koczka gumkę do włosów. To właśnie ta 2 gumka usztywnia całego koka oraz równomiernie naciąga włoski. Pozostałe kosmyki wystające spod gumki okręcić wokół podstawy koczka i spiąć wsuwką. gotowe:)
Swój 8cm donut zakupiłam gdyż jestem anty manualna :D Z początku myślałam że będzie za duży i nie pokryje mi jakże cienkich włosków ale jest w porządku.
A jak się prezentuje na włosach? Oczywiście donut już troszkę znoszony także na początku wygląda duo korzystniej.
Pozdrawiam
Sona
ja również robię takiego koka od czasu do czasu ;) a co do podkładu Revlon Colorstay to polecam Ci go z czystym sercem, świetne krycie, długo utrzymuje się na twarzy, jedyny minus to cena
OdpowiedzUsuńmałą uwaga wyłącz weryfikację obrazkową, wszystkim będzie łatwiej dodawać komentarze
Dzięki, nawet nie wiedziałam że coś takiego jest domyślnie ustawione - teraz powinno być ok :)
OdpowiedzUsuńu mnie olejek łopianowy zahamował wypadanie włosów i głównie dlatego go używałam, nic złego się nie działo.
OdpowiedzUsuńkiedy mi wypadały bardzo włosy poszłam na badania i okazało się, że produkty, które obwiniałam powinnam przeprosić, bo wypadanie spowodowane było chorobą.
PS: Nadal masz włączoną weryfikację obrazkową :D
Wygląda bardzo efektownie, a Twoje włosy wcale nie wyglądają na cienkie!
OdpowiedzUsuńsą cieniutkie ale jest ich dużo (podobno) :]
OdpowiedzUsuńA mój jest za duży i nie starcza mi włosów na pokrycie całego ;c
OdpowiedzUsuńa ile masz centymetrów średnicę? Może spróbuj z jakąś stopką skarpetką? Ja mam kilka takich które w niewiadomy sposób gubią swoją "drugą połówkę" podczas prania :D
OdpowiedzUsuń