sobota, 17 sierpnia 2013

Tangle Teezer a kręcone włosy - hit czy kit + pierwszy GOOD HAIR DAY

Cześć dziewczyny!


Dzisiejszy post chciałabym poświęcić pewnej rozsławionej w blogosferze szczotce mianowicie - Tangle Teezer.

Jako początkujący wędrowiec na nieodkrytym lądzie jakim jest włosomania byłam (a tam...nadal jestem!) zauroczona przez setki Waszych wpisów włosowych. Poczynając od składów, poprzez kosmetyki, zabiegi poprzez przyrządy dzięki którym to wszystko robicie :D

Tak i było tym razem kiedy zdecydowałam się na tę (tą?) szczotkę. Mówię sobie kurcze, przecież większość ślicznych włosów rozczesuje nie wyrywając to dlaczego moje by miała?
A no właśnie - tu jest pies pogrzebany.


Producent bowiem zapewnia: "Szczotka Tangle Teezer dostosowuje się do włosów, nie ciągnie splątanych kosmyków, czesze delikatnie i cicho zapewniając gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka. Codzienne szczotkowanie włosów szczotką Tangle Teezer wpływa na zwiększenie ich połysku!"

CZY FAKTYCZNIE?
Jako posiadaczka włosków w skręcie  między 2B a 2C (bardzo dobry post o typach włosów) nastawiałam się na ten produkt który w końcu przyniósł mi ulgę w rozczesywaniu moich kręconych kołtunków. Oczekiwałam w oknie kuriera. JEST ! Jest moja super szczotka. Od razu do ręki i siup po włosach - i co? Niestety nic szczególnego się nie zadziało :) Ani za pierwszym ani za 100 razem.
Dobra dobra, rozczesuje fajnie - jak każda szczotka. Ciągnie? troszeczkę - znów średni wynik. Jak dla mnie jedynie kolorem nadrabia. Chyba nie pollubię jej AŻ tak jak większość posiadaczek prosto-taflowych włosów.

PODSUMOWUJĄC
Gdybym miała zakupić ja po raz drugi nie zrobiłabym tego, wybrałabym jakąś z naturalnym włosiem może dzika. Zapewne chodzi o kwestię owej struktury włosa - stosuję ją tylko po myciu bo tak się wg. mnie sprawdza najlepiej.

Jedynie Leyla ją pokochała od pierwszego ugryźnięcia :D

Co do drugiej części tematu GOOD HAIR DAY- oto zdjęcia mówiące same za siebie (mam nadzieję!)
Moje włosy mają wielką tendencję do puszenia, więc kiedy tego wyjątkowo nie zrobią wyglądają całkiem fajnie :D



 Udanego weekendu

20 komentarzy:

  1. KOT! :D jaki uroczy :3 a GHD wyszedł Ci na prawdę super, efekt lekko mokrych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne masz te loczki,ja właśnie przymierzam się do kupna TT ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie TT spisywał się i spisuje świetnie.
    Ciągnie najmniej ze wszystkich szczotek jakie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam uwielbiam mojego TT ;p Zwykłe szczotki ,mnie "ciągną" i tylko szarpią kołtuny a z nim jest inaczej. Twój koteczek jest przesłodki
    PS
    To ja Kosmetyczna Dziewczyna, teraz zmieniam pseudonim i będę podpisywac się Even

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie produkty Avon nie przypadły nam do gustu, kotka masz ślicznego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie żałuję zakupu TT :) Uroczego masz kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. marzę o takich lokach...piekne..;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczy kot, mimo, że tych zwierząt nie znoszę :D U mnie TT sprawdza się świetnie, nie wyobrażam sobie czesania zwykłą szczotką. Nie ciągnie mnie tylko w miarę gładko przechodzi przez włosy (kręcone). Czeszę je tylko na mokro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jeśli chodzi o czesanie na mokro, troszkę mniej ciągnie niż grzebień o szerokim rozstawieniu grzebyków - tu muszę przyznać rację. Ale spodziewałąm się czegoś bardziej spektakularnego :P

      Usuń
  9. Też się napaliłam i zawód. :( Trochę ciągnie, do falowanych włosów też się nie nadaje. U mnie efekt prostowania, używam tylko w dniu mycia i ewentualnie po wcierce bo mniej ciągnie, ale tez nie zawsze. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. pięęękne włoski!
    też mam chcice na Tangle Teezer ale chyba jednak sie wstrzymam
    zapraszam do mnie :)
    obserwuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kot-przecudowny! <3 a co do szczotki to słyszałam wiele pochlebnych opinii na jej temat:) szkoda, że u Cb się nie sprawdziła.
    Zapraszam do obserwowania:*
    http://ciniax03.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny kot:) A włoasy faktycznie wyglądają rewelacyjnie na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  13. włosy świeetnie wyglądają :) ja używam szczotki z włosiem dzika, też mam kręcone włosy, ale jakoś czuję, że to nie do końca 'to'.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kot jest cudowny <3 też marzę o rosyjskim :) Mam podobny skręt do Twojego, Twoje włosy faktycznie wyglądają ładnie i zero puchu. A co TT to ja bardzo lubię, u mnie sprawuje się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie rosyjski :D Rosyjskie są te takie bez sierści jakby takie wychudziałe na mordce :D

      Usuń
  15. Ja mam grzebień z tbs i to mi wystarcza nie potrzebuje żadnych szczotek :) Masz piękne włosy piękny kolor blask i skręt :)

    OdpowiedzUsuń
  16. moglabys zrobic post o tym jak ukladasz wlosy??? kilka mcy konsekwentnego dbania o wlosy i naprawde gratuluje efektu;) pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Włosy ma śliczne :) A kotka Leyla jest cudowna, uwielbiam niebieskie koty i takiego chce kiedyś mieć!

    OdpowiedzUsuń